Po nieprzespanej nocy w hostelu w Gdańsku uczniowie stawili się w holu z energią na kolejną porcję wiedzy. Za nami pierwszy dzień, ten drugi przywitał nas deszczowym Sopotem. Nie przeszkodziło nam to snuć się uliczkami kurortu, słuchać ciekawych opowieści Pani Asi, naszej przewodniczki. Wzburzone morze niejednemu pozwoliło wrócić wspomnieniami do hałaśliwych turystów i zatłoczonej latem miejscowości. Teraz…gdzieniegdzie turysta, otwarta kawiarenka…
Następnie wysłuchaliśmy koncertu organowego w Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku- co za uczta dla duszy! Usłyszeliśmy znane kompozycje z połączonych wielkich organów, organów w transepcie i pozytywu - niewielkiego instrumentu w łuku nawy bocznej.
Wrażenie- jak zawsze- robi historia związana z Placem Solidarności w Gdańsku, historyczna brama Stoczni Gdańskiej, pomnik poległych stoczniowców, Europejskie Centrum Solidarności.
Tego dnia wesoły autobus zawiózł nas na Stary Rynek w Gdańsku. Oprowadzeni po zabytkowych uliczkach udaliśmy się do hotelu- czekał już smaczny posiłek. A potem…wspaniała wieczorna zabawna gra miejska uliczkami Gdańska. Niewątpliwie zatarła się granica między tym, co zorganizowane a wyobraźnią uczniów. To była okazja do odkrycia w sobie mocnych stron i zaufania rówieśnikom. Wszyscy zwyciężyli! Zaangażowanie uczniów godne podziwu!
Czy zmęczeni uczniowie pozwolili nauczycielom na odpoczynek?
Tak minął drugi dzień.