„Dropie” w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu
Nazwisko reżysera zobowiązuje! Pan Marcin Liber nie zawiódł i tym razem. Jesteśmy świadkami anomalii kapitalistycznej i tytułowych ptaków, które przybyły ratować planetę.
Fragment recenzji:
„Kto więc może przynieść ludzkości pomoc? Chyba tylko ufoludki. Stąd właśnie do nich, wiedziona instynktem, rusza w poszukiwaniu bezpiecznego domu symbolizująca społeczeństwo, nasza bohaterka. I zostaje wessana w budzącą niepokój czeluść, i porwana. Na inną planetę czy w nicość? Dzięki wizji różowej alternatywy dla ponurej rzeczywistości i podróży bohaterki w Kosmos, wychodzimy ze spektaklu w dość optymistycznym nastroju”.
Braliśmy w nim udział nie tylko jako widzowie, ale…tańczyliśmy, aktorzy zaprosili nas do tańca z Dropie, dotykaliśmy żółtego zaskrońca- długi i duży, i plastikowy wąż – „miny miniaste” nauczycielek robiły wrażenie! Współpracowaliśmy z widowiskiem.
Naprawdę trzeba być, by zrozumiećJ
A dlaczego róż? Zapraszamy do teatru!